Barcelonalona, 15.07.2009

agnes.lupe · Wysłany: Śro 20:07, 29 Lip 2009 Temat postu: Barcelonalona, 15.07.2009

Wszystko zaczęło się tak:

http://www.youtube.com/watch?v=R1YpiMg67OI

Nie był to jednak pierwszy moment tego wieczoru kiedy emocje znacząco podskoczyły… Otóż wyobraźcie sobie, że w drodze na koncert spotkał mnie największy pech jaki mrazową fankę może spotkać… Dosłownie minuta, albo nawet mniej, wystarczyłaby abym spotkała się z Jasonem na jednej z barcelońskich uliczek! Szłam chodnikiem kiedy to na najbliższy podjazd podjechały dwa skutery, na każdy siedziały dwie osoby. Zdarzyły zawrócić a jak podchodziłam do podjazdu już odjeżdżały!!! Dopiero wtedy dostrzegłam Tocę bez kasku na głowie i trzy inne osoby z zasłoniętymi twarzami. Po skarpetkach i trampkach jakie Jason miał na koncercie zorientowałam się, że to on był drugą osobą na skuterze z Tocą. Szybko odjechali machając rękami i wykrzykując coś, a ja myślałam, że wybuchnę z wściekłości z odrobinką radości mimo wszystko!

Gdy już doszłam pod Poble Espanyol okazało się, że jeszcze nie rozpoczęli wpuszczać fanów, a kolejka ciągnie się w nieskończoność. To znów wpłynęło no pogorszenie mojego humoru, bo nie miałam co liczyć na miejsca blisko sceny (jak się później okaże, nie było jednak tak fatalnie). Około 19.45 byłam już w środku i do 22 nie było co liczyć na większe uniesienia. Przez pierwszą godzinę, do 21 z minutami, na scenie toczyły się przygotowania techniczne, a fani krążyli po Poble Esanyol pijąc piwka i jedząc hot dogi. Duża część, w tym ja, siedziała już jednak pod sceną dzielnie czekając na start. Kiedy wreszcie na scenę wyszła Ximena Sarinana wszyscy żwawo wstali z miejsc licząc na ożywienie. Nic takiego się nie stało. Zaśpiewała kilka smętnych, bardzo podobnych do siebie pioseneczek i znów czekaliśmy do 22…

Jak już się wreszcie zaczęło było cudownie jak zwykle! Moc energii ze strony sceny i z wzajemnością- wszyscy dobrze się bawili. Sama lokalizacja koncertu, klimatyczny ryneczek z pięknymi kamieniczkami, gwarantowała miłą hiszpańską atmosferę i dobrą akustykę.
Na początek Jason zagrał akustyczne intro, do którego link wkleiłam na początku.
Później było tak:

2. Dynamicznie: Dynamo Of Volition
http://www.youtube.com/watch?v=I0QzHmyVXIA

3. Symbolicznie nagrane: Unfold
http://www.youtube.com/watch?v=kAuVh6AelZE

4. Pięknie: Beautiful Mess
http://www.youtube.com/watch?v=X181GszpKVk

5. Romantycznie czyli Lucky czy też Suerte śpiewane ku uciesze hiszpańskojęzycznych fanów (i mnie również) z saportującą wcześniej Ximeną (tym razem wzbudziła więcej emocji…)
http://www.youtube.com/watch?v=A2fMUJaPv7Q

6. We should be together czyli Coyotes i tu godna uwagi operowy popis Jasona
http://www.youtube.com/watch?v=UKpwYwlg9j8

7. Live high niestety podzielone na dwie części,
http://www.youtube.com/watch?v=98XOFm1iNHg
ale druga część dzięki szybkiej migracji sekcji dentej zdecydowanie zasługuje na uwagę, żałuję, że nie udało mi się uchwycić całości:
http://www.youtube.com/watch?v=9Gkw557NENk

8. The Remedy również podzielona na dwie części… W drugiej powrót sekcji dentej 
http://www.youtube.com/watch?v=cWkiUTmm9UU
http://www.youtube.com/watch?v=ySIygtHEak8

9. Potem było trochę akustycznie i kolejne dwie części poniżej, w pierwszym czyjaś głowa notorycznie na pierwszym planie, ale ciut jasonowych kolanek też tu znajdziecie; drugi bardzo krótki (ok.20sek.), ale wrzucę mimo wszystko:
http://www.youtube.com/watch?v=nNCL0_LB-Kw
http://www.youtube.com/watch?v=E7OIz-iPacQ

10. Następnie pobudka, bo przecież Make it mine to najlepszy kawałek na budzik, czyż nie?!
http://www.youtube.com/watch?v=hmdKsDaoJoA

11. i czas najwyższy na I’m yours!
http://www.youtube.com/watch?v=XyD8UMNtF3Y

12. Po serii przebojów do Jasona dołączył Toca i grająca na „pudle” Hiszpanka;
Wspólnie wykonali: http://www.youtube.com/watch?v=ygjUUus78ec

13. A następnie Did I Fool Ya: http://www.youtube.com/watch?v=9HuMjOqJxWc

14. Później już tylko Jason optymistycznie zaśpiewał Life is wonderful pokasłując:
http://www.youtube.com/watch?v=n_4JbDQJRdU

15. Powoli zbliżamy się do końca, ale póki co super wykonanie All night long! Znów dwa kawałki, ale warto obejrzeć dzielnie odsłaniany i budzący ogromną radość wśród fanek brzuszek jasonowy :D
http://www.youtube.com/watch?v=WiFY2yLuUc4
http://www.youtube.com/watch?v=_gO6S3DHYGk

16. i niestety to już ostatnia piosenka… na koniec symboliczna minutka Butterfly
http://www.youtube.com/watch?v=qAjgEX4AIwc

No i jak wrażenia? Czy chociaż trochę poczułyście się uczestniczkami koncertu? Starałam się jak mogłam, ale nie tak łatwo stać z ręką w górze 
Ja bawiłam się cudownie, ale przysięgam na następny koncert nie biorę ani aparatu ani kamery, żeby nie marnować czasu na uwiecznianie, a koncentrować się na muzyce i zabawie!
Powtarzam to sobie za każdym razem jak wrócę z koncertu, a potem zupełnie zapominam, więc będę liczyć na Wasze wsparcie!

Galaxy

No dobra, to ja komentuję Wink

Po kolei:

rzeczywiście troszke pech z tym niedoszłym spotkaniem, ale popatrz na to z drugiej strony.W pewnym sensie to było "spotkanie". Oczywiście nie taki, jakie każda z nas by chciała, ale jednak... A poza tym krzyczeli cos do Ciebie, tak? Tak to zrozumialam Wink

Tak czy siak, na pewno Cie wtedy zobaczyli Smile

Twoje miejsce na koncercie nie bylo wcale złe. Muszę tezż zaznaczyć, że super filmiki nakręcilaś (chodzi mi o jakość obrazu i dzwięku, na temat piosenek i samego Jasona bedę rozpisywac sie nizej) Wink

Przede wszystkim wspaniale, że zamiesciłaś tą calą relację, wszystkie linki po kolei! Wielkie dzięki za to Smile

Nawet te 20 sekundowe Wink

Super!

Moim zdaniem super, ze Jason zagrał Unfold i Absolutely Zero! I jeszcze life Is Wonderful! A kaszel dodał temu odrobinę uroku Razz

Swoją droga, może ten kaszel był wynikiem "popisu operowego" Wink

? Sam popis operowy uważam za prawdziwe mistrzostwo. Na pozczątku nie mogłam uwierzyć, że to naprawdę On!!! Smile

Świetnie wyszło też All Night Long! Naprawdę ekstra Smile

Bardzo fajna tez wersja The Remedy.

W ogóle cały czas ciarki mnie przechodziły, jak ogładałam te Twoje filmiki, zwłaszcza jak wszyscy ludzie śpiewali razem z Nim, rewelacja Smile

A już w ogóle superekstrawystrzałowe było to, jak Jason zabrał tą dziewczynkę do tańca, po prostu szok Smile

Nie wiem, czy naspisałm wszystko to, co chciałam, ale chyba z grubsza tak Smile

A tak na marginesie chciałam zaznaczyć, że rozwodzę się nad każdą piosenką po kolei zamiast napisać w skrócie, że wszytsko było wspaniałe!!! Wink

Cały koncert to jedna wielka rewelacja. Miałaś ogromne szczęście, że mogłaś tam być Smile

Dzięki Twoim filmikom też troszkę się tak poczułam Smile

agnes.lupe

Z tym krzyczeniem do mnie to chyba tak bym tego nie ujęła... ale z drugiej strony czemu nie zinterpretować faktów na moją korzyść ;)) mogli krzyczeć coś do siebie, ale przecież czemu nie mieliby krzyczeć do mnie :) to na pewno poprawi mi samopoczucie! dzięki za podpowiedź!

W sumie to nawet byłam zaskoczona ile starych piosenek odgrzebał. Do tych wymienionych przez Ciebie dodam jeszcze Did I Fool Ya. Chyba na żadnym z ostatnich koncertów, na których byłam nie było tyle klasyków.

Popis operowy dotąd słyszałam chyba tylko w Mr. Curiosity więc w Coyotes był całkowitym zaskoczeniem.

Faktycznie zupełnie zapomniałam zwrócić Waszej uwagi na drugą część All night long i tańca z uroczą dziewczynką (nota bene sądzę, że jej mama/siostra która zaczęła wychodzić razem z nią była całkiem rozczarowana, że to nie o nią chodziło).

Cieszę się, że poczułaś się jak na koncercie- o tym właśnie myślałam kręcąc każdą kolejną piosenkę, choćby symbolicznie. W sumie to ja dzięki Wam i pisaniu tej relacji też dziś wróciłam na koncert!

Galaxy

agnes.lupe

no to jeszcze na koniec uwieczniłam jeszcze ostatnie chwile z Jasonem:
http://www.youtube.com/watch?v=hV0L1XwIQJ4
pożegnalne 30 sekund tak dla zamknięcia koncertu :)

zdjęć też trochę zrobiłam, ale muszę je ostro przebrać, bo niestety nie wzięłam swojego aparatu i robiłam też kamerą, a ich jakość pozostawia wiele do życzenia. postaram się wrzucić asap.

jak będziecie chciały mogę też powrzucać trochę zdjęć z samej Hiszpanii, może nie jest aż tak atrakcyjna jak Jason, ale Costa Brava naprawdę robi wrażenie :)

Galaxy

agnes.lupe

natknęłam się właśnie na całkiem miły filmik z koncertu w Berlinie i wrzuciłam rzecz jasna dla Was na yt:

http://www.youtube.com/watch?v=xFLLERTpu_Y

jak on to robi, że na każdym koncercie zaskakuje i rzadko kiedy powtarza te same historie? och niezwykły ten nasz Jason!

MaRtAZ

Bahama1989

Dzięki za koncertową relację i dobre filmiki Smile

Gdy śpiewał "All night long" dosłownie wstałam i zaczęłam wywijać Very Happy

A ruszać to się Dżejson umie! Smile

Do tego naprawdę fajnie wyglądał.

I miejsce, w jakie zdecydowałaś się pojechać na koncert- strzał w dziesiątkę. Barcelona jest przepiękna...

ed.pet

świetne filmiki;)

Butterfly

Można tylko pozazdrościć... Wink

Jak kiedyś wybiorę się na wakacje za granicę to będę tak planować aby załapać się na jakiś koncert Jasona Very Happy

mrazomania

hehe

ja właśnie już taki zamiar miałąm w te wakacje, ale niestety trochę nie po drodze było mi do ameryki Razz

ale w tym roku to na 100% się uda! w końcu MUSI być w Europie Razz

a co do konceru- genialny. już chyba nie muszę mówić że wyglądał powalająco!! uwielbiam te spodenki!! super piosenki śpiewał!! pozazdrościć Smile