a może by tak do Barcelony?

agnes.lupe

nie ma nic lepszego niż koncerty Jasona i jego SuperBand'u!
ja już niedługo planuje kolejną wycieczkę- tym razem do Barcelony.
ktoś jeszcze ma ochotę?

marwysocka

widzę, że nie jestem jedyną Polką latającą po świecie za nim. Wink

a Ty gdzie byłaś na koncertach Jasona?

agnes.lupe

nawet nie wiesz jak mnie cieszy fakt, że nie jestem jedyną jasonową fanką w Polsce, bo szczerze mówiąc czułam się trochę osamotniona ;)
u mnie zaczęło się od kalifornijskich koncertów, a potem w Europie już tylko Berlin i Londyn (nota bene czytałam, że Ty tez byłaś w Londynie, czyżby tez Royal Albert Hall?)
dziś ostatecznie kupiłam bilety do Barcelony i już zaczynam świętować! cieszę się okrutnie, zresztą tylko Ty możesz mnie zrozumieć ;)

marwysocka

jestem pewna, że jest nas więcej. gdzieś za miesiąc (jestem w trakcie sesji) planuje rozpowszechnienie tej strony i [link widoczny dla zalogowanych] więc liczę, że szybko grono się powiększy.
od kalifornijskich koncertów? na żywo? zazdroszczę strasznie!
Royal Albert Hall, oczywiscie. Smile

niezapomniana noc! nawet pisał Jason o tym koncercie na swoim blogu na myspace, że gdy zagrał Beautiful Mess ludzie stali jak zaczarowani to zrobiło to na nim niesamowite wrażenie... Smile

no i w kwietniu tego roku bylam w Dublinie. Smile

ja myślę, że jak ukażą się jesienne daty koncertów to coś sobie wybiorę, bo w te wakacje chyba mi się nie uda nigdzie pojechać.

agnes.lupe

koncert w RAH był doświadczeniem doskonałym! było absolutnie fantastycznie, a na Beautiful Mess płakałam jak głupia... zresztą czytając relację Jasona też przechodziły mnie ciarki :) nota bene miałam miejsce bardzo blisko sceny i dużo udało mi się nakręcić, więc często wracam do tych chwil...
szkoda, że wcześniej nie udało nam się namierzyć! teraz trzeba by zorganizować jakiś koncertowy wyjazd integracyjny ;)

marwysocka

noo dobry pomysł. ;D
a wrzuciłaś może swoje filmiki na youtuba? ja niestety późno rezerwowałam bilety i zostało mi miejsce na balkonie. ;P ale nagralam np. dynamo of volition z całym wstępem i nauczaniem dynamo dance. ;D ahhh no po prostu brak slow. Wink

teraz tylko czekam kiedy Jason postanowi i Polske odwiedzic...

agnes.lupe

nie nie wrzucałam niestety, tak jak napisałam mam sporo filmików, ale nie koniecznie są to działa sztuki ;) miałam kamerę, ale zaraz koło mnie stała ochroniarka i zaraz na początku zwróciła mi uwagę, że filmować nie wolno... nie mogłam się jednak oprzeć, ale ukrywać się z nagrywaniem nie było łatwo ;)
ja z tego koncertu miło wspominam też pierwszą piosenkę czyli let's get rich śpiewane razem z ingrid i energetyczne wykonanie build me up buttercup , ach zresztą każdy jeden utwór był doskonały i jeszcze ten chór gospelowy... :) oj gdyby tak cofnąć się w czasie i przeżyć to jeszcze raz!
a Ty jak wspominasz Dublin? też planowałam wycieczkę, ale na drodze stanęła praca, więc opowiadaj!
a teraz byle tylko do 15lipca...

marwysocka

mi szczerze mówiąc ingrid nie przypadla do gustu... ale build me up i buttercup i only human i the remedy z tymi aranżacjami to dla mnie cudo świata. Smile

z nagrywaniem tez mialam problem. ;P jak ogladasz niektore filmiki na youtubie to czasem sa po 10 sekund i nawet nie maja obrazu wiec sadze ze spokojnie mozesz swoje wrzucic. ;P
a w Dublinie to sie odbywalo w takim malym klubie, naprawde kameralnie... udalo mi sie stanac w drugim rzedzie, zaraz na przeciwko Toci wiec miejsce mialam swietne. Very Happy

a jason po raz kolejny dal fantastyczny popis swoich umiejetnosci... Smile

) butterfly genialnie zagral i unfold, co mnie bardzo cieszylo, bo chcialabym wiecej staroci slyszec na koncertach... bella luna, conversation with myself, plane, 1000 things... wiec unfold byl takim akcentem w strone starszych kawalkow. Smile

ale gral chyba tylko z 1,5h nie całe, co dla mnie jest stanowczo za malo, biorac pod uwage fakt ze czekalam z niecierpliwoscia pare miesiecy. Wink

)

agnes.lupe

no może kiedyś się zabiorę za to i wrzucę...
kameralne koncerty mają zupełnie inny charakter. interakcja z publicznością jest jeszcze bardziej namacalna, zdarzają się rozmowy z konkretnymi osobami i też integracja wśród samych słuchaczy (taka rodzinna atmosfera) pozwala na zupełnie inny odbiór całości...
na jednym z takich koncertów, nawet załapałam się na filmiku wrzuconym przez chłopaka, który stał za mną i teraz mogę się pochwalić 3 sekundowym dorobkiem filmowym w towarzystwie Jasona ;)))

marwysocka

hehe bezcenne. Very Happy

agnes.lupe

jeszcze tylko niespełna trzy tygodnie do barcelony! emocje rosną :)

misia

Mnie zostało troszkę mniej....świętuję 30 czerwca w Paryżu!!!!
Żołądek już coraz bardziej ściśnięty Smile

agnes.lupe

fatalnie, że się nie zgadałyśmy, bo też myślałam intensywnie o Paryżu...
no cóż będziemy się wymieniać wrażeniami :) baw się dobrze i czekamy na relacje

misia

Strona powstała za późno Smile

I to wszystko dlatego Smile

marwysocka

hehe przepraszam za to, że stronka powstała za późno. Wink

) ja osobiście sama żałuję, że nie znam Jasona od tych wczesnych lat koncertowania w Java Joe's... ale wierzę, że jeszcze sporo przed nami! Smile