sleeping to dream ;)

Galaxy

A wiecie co? może stwórzmy temat o snach, co Wy na to? Nie twierdzę, że będzie on najbardziej obleganym tematem, ale niech tu sobie siedzi w kącie Wink

może któregoś dnia którejś się przyda Wink

piszę to, ponieważ mi przyda sie już teraz Laughing

kiedyś wspominałam, że śnił mi się Jason, misisa i Anka chyba także... Wink

no a dziś śnił mi się po raz drugi Rolling Eyes

już Wam opowiadam.

a więc Jason grał koncert w Polsce, na jakiejś małej sali, stał na bardzo małej scence i ludzi tez było niewielu. Wśród nich byłyście Wy, drogie forumowiczki Very Happy

a ja jakoś doszłam w trakcie i byłam bardzo zła, że nie ma mnie pod samą sceną Evil or Very Mad

nie wiem, jakie piosenki Jason śpiewał, w ogóle koncert szybko minął (nie on był najważniejszy w całym śnie). No więc koncert dobiegł końca i wszystkie dziewczyny (nie wiem nawet, czy byli tam jacyś panowie Rolling Eyes

) ustawiły się w kolejce po autograf, zdjęcie itp. śmiesznie to wyglądało, bo kolejka była pełna kultury, bez przepychanek, krzyków, pisków. Każda czekała na swoją kolej, jak w sklepie Laughing

wtedy okazało się, że nie mam ani kartki, ani niczego, na czym Jason mógłby się podpisać. Zaczęłam latać jak oszalała i w końcu ktoś się nade mną zlitował i mi dał kartkę A4 Cool

kiedy przede mną była tylko jedna dziewczyna (rozmawiała już z Jasonem), odkryłam drugą fatalną rzecz: nie mam aparatu, by zrobić sobie z Nim zdjęcie Exclamation

zrobiłam tylko jedno z telefonu, ale wyszło zamazane, więc ogólnie porażka Confused

a jak nadeszła moja kolej, Jason spytał się, jak mam na imię, by mógł napisać tą dedykację. Chciał już coś napisać, a wtedy okazało się, że kartka jest popisana! szybko urwałam kawałek. który był czysty. a wtedy to samo! za każdym razem, gdy Jason chciał coś napisać, kartka robiła się pogryzdana Evil or Very Mad

wiecie jakie to było straszne? w końcu miałam autograf z dedykacją na byle jakiej, pourywanej i popisanej kartce Sad

Potem dość długo rozmawialiśmy, a dziewczyny za nami się już wkurzały Cool

wiem, że chciałam zapytać Go czy powiedzieć wiele rzeczy, ale nie umiałam odpowiednio dobrać angielskich słów Mad

spytałam na pewno, czy w przyszłym roku przyjedzie do Polski. Wiecie, co powiedział? Że nie, bo mu się to nie opłaca, że zbyt mało osób pzryszłoby na taki koncert. powiedział za to, że w innym państwie, gdzie jest mniej znany, upatrzył sobie fajny club o nazwie Oaza, i że nas tam zaprasza Cool

spytała Go wtedy, co z listopadem i grudniem tego roku? czy ma zamiar wrócic do Europy?
I wierzcie mi, że w tym momencie się obudziłam Shocked

tak, tak! i się nie dowiedziałam Laughing

kurcze, ale sie rozpisałam. aż sama jestem w szoku, że tak dokładnie zapamiętałam ten sen Razz

i mimo, że można go po części zaliczyć do koszmarów, bo tyle "nieszczęść" mnie spotkało (brak aparatu, miejsca na autograf), ale bardzo mi się ten sen podobał Rolling Eyes

takie niby nic, a jak cieszy Embarassed

Bahama1989

Fajny sen, szczególnie część o kartce i Oazie Very Happy

W snach to zawsze- jakieś problemy, utrudnienia i pech. Ale w sumie sny możemy potraktować odwrotnie.. Very Happy

Będzie zupełnie inaczej, zobaczysz, Galaxy Razz

Ja też cieszę się z każdego takiego snu. Mogę tu wkleić to, co do tej pory mi się śniło, a co już opisałam Smile

zrobimy kolekcję senną "mrazzzzzy dreams"

marwysocka

hahahaha.

mam przed oczami tą za każdym razem pomazana kartkę. Laughing

fajno, że i my w tym śnie. Very Happy

mi się JM śnił dwa razy, które pamiętam. Very Happy

nie, 3 razy! Very Happy

1) to było chyba jakoś po koncercie w Dublinie w tym kwietniu, tak mi weszło na psychikę, że tak szybko mi ten koncert minął, że śniło mi się, że byłam na jakimś... JM najpierw się spóźnił trochę, a później zagrał może ze trzy, cztery piosenki i nagle całe nagłośnienie, cała elektryka wysiadła! zrobiło się ciemno i cicho. ludzie się oczywiście burzyli itp. ja stałam w osłupieniu i po prostu nie mogłam uwierzyć, że co? to koniec koncertu? ale najbardziej z całego snu pamiętam jak Jason był smutny, zakłopotany, załamany, że nie będzie mógł dokończyć... no strasznie się z tym czuł i mówił chyba, żebyśmy wszyscy zostali na dworze to on zagra akustycznie (chyba to z tego koncertu w Holandii mi się wzięło, jak tam grał w tym ogrodzie. Wink

) albo przełożyli ten koncert na następny dzień... ale tak mu było smutno... słodziak... Very Happy

2) taki krótki sen, że po jakimś koncercie zostałam zaproszona do jakiegoś pokoju (niby hotelowy, ale taki apartament bardziej. Very Happy

) i tam sobie mogłam z Jasonem pogadać na spokojnie, bez żadnych wrzeszczących, niecierpliwiących sie fanek za mną Laughing

jak z kumplem... Smile

i on mówił tak jak tylko on potrafi, ciepło, spokojnie, miękko... Very Happy

rozmawialiśmy o koncercie w PL na pewno, ale nie pamiętam co na niego powiedział... Embarassed

3) mój ulubiony. Very Happy

szłam sobie z koleżanką gdzieś tutaj w Poznaniu, były wakacje, szłyśmy po takim jakby molo-deptaku (jakby w Pń taki był. Razz

) i ktoś sobie siedzi na murku i gra na gitarze... ja przechodzę obok, przyglądam się i NIE MOGĘ UWIERZYĆ. Very Happy

w moim mieście, jakby nigdy nic, siedzi sobie na murku Jason Mraz przez nikogo nie zaczepiany i gra na gitarze... moja kumpela poszła gdzieś dalej do jakiejś kawiarenki a ja podeszłam nieśmiało, bojąc się, żeby swoją ekstazą go nie przestraszyć i spytałam czy mogę się przysiąść, pogadać, jak to się stało, że jest w Poznaniu (mówił, że sobie przyjechał na wakacje Laughing

) i tak sobie gawędzimy, okazało się, że Toca siedzi obok. Razz

i rozmawialiśmy o Ianie Sheridanie, dlaczego opuścił zespół, i Jason coś mi zagrał, ja wpadłam na pomysł, żebyśmy sobie zrobili zdjęcie, ale aparat miała ta moja koleżanka... Poszliśmy więc do niej, ja zaproponowałam jeszcze, żeby Jason zagrał taki mały koncercik u mnie w ogrodzie wieczorem, oczywiście na wszystko się zgodził. Very Happy

i mam taką scenę, że idziemy już spowrotem z tym aparatem przez tą restaurację, zaśmiewamy się, a on mnie obejmuje ramieniem.... Rolling Eyes

.... ach.... Smile

zdecydowanie ulubiony sen. Very Happy

* przepraszam za długość postu. Laughing

Galaxy

jaaaaaaaaaa, trzeci sen jak bajka po prostu Smile

sama do sibie sie uśmiechałam , jak to czytałam Smile

rozmarzyłam się... super Very Happy

Bahama1989

Martyna...ten ostatni to sen-marzenie! Zdecydowanie. Wink

To ja wkleję te, które do tej pory miałam.

1. Jason miał właśnie trasę koncertową i aż 3 występy w Polsce. (taaa Razz

) I ludzie tak się cieszyli, że wręcz zaczęli się przebierać "za Jasona" Very Happy

Zrobiła się moda na kapelusiki, hehe i faceci zaczęli chodzić boso po ulicach XD Przed koncertem wiele osób miało transparenty z tekstami jego piosenek.
Pamiętam jeszcze z tego snu (oprócz miejsca gdzie był koncert, na który poszłam) taką sytuację, że lecę (na czymś typu paralotnia) i oglądam Jasona surfującego po kanale na obrzeżach miasta (rzeczywiście coś takiego mam w okolicy, ale ten kanał działa jak staw, nie ma prądu "rzecznego" i nie wiem jak on mógłby tam surfować ) A ja latałam nad nim i oglądałam. Potem wyszedł z wody w tym zabudowanym stroju i witał się z zupełnie obcymi dla niego ludźmi.

2. Jason krojący tort na czyichś urodzinach. A ja oczywiście tego widoku się nie spodziewałam i stoję jak wryta.

MaRtAZ

łaaał

super te wasze sny Very Happy

haha i jak fajnie się czyta pózniej te relacje Very Happy

kurcze mi sie Jason snil moze z dwa razy... jeden juz opisalam wczesniej, wiec nie bede kopiowac ale chyba musze jeszcze czesciej klasc sie spac ze sluchawkami na uszach to moze czestotliowosc snow o JM sie zwiekszy Very Happy

Lucky

Też chyba muszę "chodzić spać z Jasonem", bo ostatnio chyba o mnie zapomniał Laughing

Ale za to śniła mi się Martyna, o! Laughing

Nie pytaj, co to był za sen, bo nie pamiętam Razz

I mam nadzieję, że sen Galaxy się nie sprawdzi, bo to by była tragedia Confused

Bahama1989

Ja ostatnio tak długo słucham Dżęjsonika wieczorami (a raczej nocą), że bardzo często rano mam "wrażenie", że mi sie śnił. Niestety zbyt wielu snów nie zapamiętuję Razz

straszna strata... mój znajomy mówi, że każdy sen można sobie przypomnieć tuż po przebudzeniu i zapisuje wszystko. Ale przecież większości się nie pamięta. Wink

Galaxy

No podobno. Ja jak się dziś obudziłam, cały sen jeszcze raz odtworzyłam sobie w głowie. I chyba dzięki temu go zapamiętałam (bo potem jeszcze zasnęłam) Wink

marwysocka

marwysocka

śnił mi się Jason znów... sen powstał chyba z nadmiaru emocji i nowych wrażeń (tunezja) i tęsknoty za Jasonem... w ogóle pewnego dnia wzięłam sobie od kumpeli odtwarzacz mp3 i jak usłyszałam details in the fabric z itunes (sama dawałam jej dyskografię JM) to myślałam, że odfrunę...taką dawkę energii dostałam, że zaczęłam prawie tańczyć na leżaku. Razz

a oto sen. Wink

już nie był taki wspaniały jak poprzednie niestety... Sad

idziemy sobie z kolezankami po korytarzu w hotelu i patrze, siedzi sobie jason i rozmawia z jakims fanem, w okolo pusto. no to ja sie ustawiam obok, zeby pozniej tez sobie usiasc przy stoliczku i pogadac ale jak akurat mam siadac uswiadamiam sobie ze nie mam zadnych pytan przygotowanych, nie wiem o co go spytac. ktos podchodzi za mna wiec go przepuszczam do jasona, zeby w czasie ich rozmowy ulozyc sobie jakies pytania... gdy tamci koncza rozmowe a ja jestem gotowa, jason mowi ze teraz juz nie ma czasu, bo musi isc na probe czy cos i spotka sie z fanami jeszcze po koncercie (wiadomo ze to juz by nie bylo to samo...) jak padlo slowo koncert uswiadomilam sobie ze nie mam biletow! polecialam wiec do kasy, ale powiedzieli mi, ze w tej walucie nie kupie (mialam chyba tunezyjskie dinary) wracam wiec do moich kolezanek i jakims cudem nagle znajdujemy sie w Polsce, u mnie w miescie na moim osiedlu w poszukiwaniu bankomatu. ale jako ze jestesmy w Polsce to moge z bankomatu wziac tylko zlotowki a bilety chyba musialam kupic w euro i cala sie stresowalam gdzie ja teraz szybko te pieniadze wymienie... Confused

i jak tak sie bezradnie ogladalam dookola, zadzwonil budzik i sie obudzilam.... Confused

Galaxy

kurcze, powiem Ci, że jak czytałam Twój sen, to troszkę atmosferą przypominała mój. taka panika, chcesz zrobić tyle rzeczy, ale czujesz taką bezradność. no ale! najważniejsze, że był to sen z naszym Jasonem Smile

marwysocka

noo... jak się obudziłam to cała rozanielona byłam... Wink

MaRtAZ

popatrzmy na to z innej strony: jestesmy troche wkurzone gdy budzi nas budzik bo "zabiera" nam Jasona ale takie sny pozwalaja na chlodno przemyslec podobne sytuacje, zastanowic sie nad tym, co bysmy powiedzialy, o co spytaly, poprosily ... przygotowuja nas na taka ewentualnosc Very Happy

a w przypadku totalnego zaskoczenia ja np. bylabym zdolna wybękać tylko głupie: yyyyyy.... Wink

swoja droga zdradzcie kochane przepis na to by Jason snil sie czesciej! Very Happy

Galaxy

sama chciałabym znać taki przepis Rolling Eyes

naprawdę nie wiem, od czego to zależy... chyba trzeba duuużo myśleć Razz

za dnia też, nie koniecznie przed samym zaśnięciem Rolling Eyes