sleeping to dream ;)

Bahama1989

hihi, no to jestem DUMNA, Dorota Very Happy

buttercup

[link widoczny dla zalogowanych]

mrazownia od razu o Tobie pomyślałam Very Happy

dorocina

mrazownia

hahhhahhaha Laughing

, nie moge to śmieje się cały czas z tego że Mraz do mnie zadzwoni Very Happy

Galaxy

Mialam sen! W koncu,po taki dlugim czasie przysnil sie Jason. I to tak niespodziewanie Wink

Sen, tradycyjnie byl nieco pokrecony, ale jednoczesnie inny, od tamtych Wink

ale od poczatku.
Wiec byl gdzies koncert. Nie wiem, co ty byl za kraj, a sala byla strasznie mala. Jason stal sobie na takim podescie, a ludzie stali porozrzucani po katach. Jedni gdzies pod sciana, drudzy siedzieli na parapetach. To w sumie chyba bardziej przypominalo to pokoj, w ktorym jeden z gosci (Jason) wyszedl na srodek i zaczal po prostu spiewac ;-P Ale nie bylo tam tak przytulnie jak na tych wszystkich secret shows, ktore znamy Wink

Ja przyszlam w trakcie. Weszlam bez problemu i stanelam sobie z boku (miejsca bylo duzo). Wtedy Jason przestal spiewac. Zszedl z podestu i gdzies zniknal, wrrrr Razz

W jego miejsce przyszedl jakis smieszny grajek. Ludzie go prawie wogole nie sluchali. Zaczal sie wtedy wydurniac jakims smiesznym tancem, zeby zwrocic na siebie wieksza uwage. Wtedy kros wlaczyl telewizor, bo nagle okazalo sie, ze tam stal, no mowie Wam- parodia Very Happy

Chyba w Java Joe's stal telewizor tez Wink

Mi tez nie chcialo sie tego grajka sluchac, wiec wycofalam sie z miejsca, gdzie stalam i poparlam tylnia sciane. zaczelam ogladac jakis film, ktory lecial w tym telewizorze Wink

I teraz zaczyna sie najciekawsze! Nagle podszedl do mnie Jason. Bez slowa stanal obok mnie i tez zaczal podpierac ta sama sciane. Nie wiem, czemu sie nie odezwalam do niego, tylko gapilam sie w ten telewizor, jak jakas pacanka. Wtedy on powiedzial do mnie:
-Co bys zmienila?
Spojrzalam na niego zdziwiona i odpalilam:
- Nie wiem.Nie ogladam tego filmu od poczatku. Nie wiem dokladnie, o co w nich chodzi.
-Ale mi nie chodz o film- zasmial sie, przy czym mnie jeszcze bardziej zbil z pantalyku.
-Co bys zmienia w swoim zyciu?- a widzac jeszcze wieksze zdziwienie malujace sie na mojej twarzy, dodal: -czy masz wszystko, o czym marzylas?
-Jeszcze nie- wybakalam. Pamietam, ze pomyslalam, ze powiem jeszcze, ze czesc sie spelnila, bo zawsze chcialam go poznac. Ale wydalo mi sie to takie naiwne i nieodpowiednie w tamtej chwili, wiec nic nie powiedzialam.

Stalismy tak wiec w milczeniu do czasu, az dolaczyla do nas Bahama Very Happy

Tak, Anka, zjawilas sie tam tez, ale nie mam pojecia jak Wink

Nie pamietam juz o czym wtedy, w trojke rozmawialismy, ale wygladalo to, jakbysmy byli wszyscy starymi znajomymi Wink

Pamietam tylko, ze spytalam Jasona, czy gdybym dala mu jakas fajna kartke do podpisania dla osoby, ktora nie mogla przyjechac, czy napisalby cos milego? jakas krotka, fajna dedykacje Wink

I wierzcie, ze jakims cudem, zapomnialam tego banalnego slowa po angielsku. I powiedzialam do Anki:
-nooo, jak jest dedykacja?? Very Happy

A dla kogo niby miala byc ta karta, to ja juz nie wiem Wink

Cos tam jeszcze sie dzialo, ale nie pamietam na tyle, by jakos to skleic w calosc. Przebudzilam sie wtedy na chwile, ale szybko znow zasnelam. i sluchajcie! Nastapila teleportacja Very Happy

Akcja snu przeniosla sie do mojego mieszkania Wink

Jason na chwile wyszedl z MOJEGO pokoju, a Ania i ja siedzialysmy na MOJEJ kanapie. powiedzialam wtedy bardzo powoli do Anki:
- Jason jest tu. W tym domu.
Bylysmy w takim szoku, ze to do nas chyba nie docieralo. zaczelysmy kombinowac, co by tu zrobic, by zatrzymac go na jak najdluzej. I spytalam wtedy:
- A dzwonilas do Martyny???
Powiedzialas, ze nie. Wtedy ja dobrodusznie stwierdzilam, ze trzeba zadzwonic.
-Moze zdazy dojechac do nas z Poznania Wink

To byly ostatnie slowa, bo wtedy sie obudzilam Very Happy

Ale sen byl fajny podobal mi sie. Zreszta z nim wszystkie sny sa swietne Wink

no to sie rozpisalam Laughing

Bahama1989

Paulina, ten sen przebił wszystkie Very Happy

Uwielbiam mieć takie rozwinięte sny! No i kurcze, brałam w nim udział i to jaki!!!!!!! Nieźle się uśmiałam z tej rozmowy, dedykacji i tego pytania: 'czy dzwoniłaś do Martyny?' hahahaha

Wasza rozmowa też ekstra ;D I swietne musialo byc, ze w snie taki jason nie zrobil wrazenia, podszedl a Ty film ogladasz Razz

Wyobraziłam sobie ten pokój Wink

A telewizor...hmm, pojawił się też w filmikach z tego minikoncertu

Random Topic
http://www.youtube.com/watch?v=_bF7zFGTrAg
Laughing

Galaxy

noo, ja tez jestem dumna z tego snu Laughing

i obudzilam sie z sie na twarzy Smile

Faktycznie tam tez stoi telewizor Wink

ale ja myslalam akurat o tym:
http://www.youtube.com/watch?v=tJQOl2w0Nxo&feature=related

mrazownia

Najfajniejsze w tym śnie według mnie było chyba to mimo że się obudziłaś i zasnełaś dalej śnił Ci się Jason . I to hasło z telefonem do Martyny Very Happy

marwysocka

aaaaa dziękuję że o mnie pomyślałyście!!! Very Happy

hehehe super sen, też bym tak chciała... Smile

i już wyobrażam sobie jak podszedł do Ciebie Paula jak oglądałaś ten film, tak po cichu, że się nawet nie zorientowałaś i nonszalancko się oparł o ścianę... ahhhh... Smile

Jason jak taki dobry duch pragnie, żebyśmy sobie w tych naszych życiach wszystko ułożyli dokładnie tak, jak MY chcemy... tak jak on to robi... Wink

Galaxy

m_ary_jane

Eh. Ja miałam dzisiaj sen. Chyba pod wpływam tego snu Pauliny. W moim niestety Jasona jako takiego nie było. I ogólnie sen był straszny. Pomyślcie. Koszmar z Jasonem. Niemożliwe? Nie pamiętam go całkowicie. Ale wiem, że w tym śnie byłam tak strasznie zdenerwowana, smutna i zła....
A więc. Very Happy

Wchodzę sobie (w tym śnie) na stronę coke live festivalu żeby sprawdzić czy nic się nie zmieniło. Wchodzę. A tam strasznie dużo nowych wykonawców. Szybko sprawnym okiem przeleciałam całą listę i patrzę. Jest! Jason Mraz. Potem jeszcze raz sprawdzam i nie wiedzieć dlaczego koło nazwiska Jasona jest dopisek [pamiętam, to strasznie wyraźnie] England (Live) xD Cokolwiek, to nie znaczyło Wink

Potem już nie pamiętam wszystkich okoliczności....Wybierałam się na koncert, ale w ostatnim momencie stało się coś strasznego i nie mogłam jechać. I pamiętam, że to było dla mnie jeszcze straszniejsze. Nie potrafię przekazać wam tego w tym opisie, ale naprawdę czułam się jak w koszmarze. I obudziłam się tak gwałtownie...
A podobno sny są odzwierciedleniem największych pragnień i lęków. Myślę, że w moim było, to i to. Wink

Galaxy

kurcze, takie sny sa najgorsze. Niby wszystko fajnie, a tu zonk. brrrrrrr Wink

marwysocka

swoją drogą kurde to coś dziwnego chyba, że zostały lekko ponad dwa miechy do festivalu, a artystów ciągle nie ogłaszają...

a nie wiem, czy widziałyście, że jest ogłoszona kolejna data koncertu Jasona? we wrześniu jakoś w Stanach. Neutral

Thousand Things

Ha, Ha. No to do Stanów Sad

... Dobrze, że nie w Australi czy w Niu Zeland...

Galaxy

USA czy Australia... jedna cholera tak naprawde. Ani jedno, ani drugie nas nie urzadza Sad