Filmy

Galaxy

To co? może pogadamy o filmach, które szczególnie lubimy, cenimy? Które produkcje wywarły na nas największe wrażenie i tak dalej Wink

Powiem Wam, że ja ogólnie bardzo lubię oglądać filmy i ciężko jest wskazać mi jeden ulubiony. bardzo lubię thillery, to chyba mój ulubiony gatunek. I z tego miejsca mogę polecić Wam np. film "Uprowadzona" Very Happy

marwysocka

a ja thillery to tak średnio... może dlatego, że przy wszystkich strasznych scenach zamykam oczy. Razz

moge gusta kinowe to głównie DENZEL WASHINGTON I PENELOPE CRUZ. Very Happy

w związku z tym prawie wszystkie filmy z nimi. Very Happy

'Training day' (wg mnie najlepsza rola Denzela) 'Człowiek w ogniu', choć to taki sensacyjny film to jednak przy tym strasznie mnie rozczula... a z Penelope to ofc. 'Vicky Christina Barcelona' gra tam mistrzowsko wg mnie. Smile

a poza tym 'The Bridges of Madison County' (też rozczula, niesamowita historia miłosna...), 'The Big Lebowski' (i inne Cohenów) 'The Notebook' (wiadomo. Very Happy

), 'The Green Mile', 'The Namesake', 'The Italian Job', 'Cruel Intentions'... to tak na pierwszy ogień. ;P

m_ary_jane

Hm. Również przepadam za 'Zieloną milą' i 'Pamiętnikiem'.

Mój ukochany film, to 'Across the Universe'. Świetnie zrobiony film bazujący na muzyce Beatli...Polecam.

Bardzo lubię filmy historyczne i kostiumowe.

Ostatni film który widziałam, to 'Siedem dusz'...mimo dość krzywdzących recenzji film przypadł mi do gustu. Wg mnie świetnie zagrana przez W. Smith'a główna rola.

Galaxy

Siedem dusz świetny! Ogólnie lubię bardzo filmy z Willem Wink

Hitch jest rewelacyjny Very Happy

widziałyście?
Z wymienionych uwielbiam też Pamiętnik i całą resztę filmów nakręconych na podstawie książek Sparksa. Jest to też między innymi Szkoła uczuć i (jeszcze nie widziany przeze mnie) I wziąż ją kocham. Czytałam za to książkę i była R.E.W.E.L.A.C.Y.J.N.A. aczkolwiek smutna Sad

m_ary_jane

O. Też bardzo lubię Willa Smitha. Oprócz 'Siedmiu dusz' warto obejrzeć również: 'W pogoni za szczęściem' (Na prawdę świetny!), 'Jestem legendą', 'Ja, robot'.
'Hitch'a' widziałam. Podobał mi się. Ale, na zasadzie relaksującej komedii. : )

buttercup

"7 dusz" świetny.
ostatni0o widziałam też 'bez mojej zgody' i bardzo mi sie podobał (na tych dwóch filmach ryczałam ;p)
uwielbiam też '50 pierwszych randek' i 'zupełnie jak miłość' może i głupie komedie roamntyczne, ale za każdym razem mi się podobają Smile

Bahama1989

Na początku chciałabym napisać, że jestem wielką fanką "Across the universe"! Obczaiła go przyjaciółka, poszłyśmy do kina i od tej pory widziałam już z 5 razy Razz

Oczywiście to też dzięki wspaniałej ścieżce dźwiękowej- aktorzy poradzili sobie swietnie, no i w ogóle- Beatlesi, klimat nie z tej ziemi Smile

Moje ulubione filmy to filmy obyczajowe- życiowe, proste, o ludzkich historiach, mające trochę magii. Thrillery też bardzo lubię.

A tak z tytułów ptrzychodza mi do glowy: "Powrót do Garden State", "Amelia", "Ja w srodku tancze", "Dogville", "Skazani na Shawshank" "Przerwana lekcja muzyki", "Spacer po linie", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Zakochana Jane", "Po prostu razem", "Bardzo długie zaręczyny" Smile

Uwielbiam Penelope Cruz w filmie "Vicky Cristina Barcelona". Mistrzowska!

m_ary_jane

goh

również bardzo lubię across the universe, dziołszki (; przez ten film polubiłam beatlesów ;p wykonanie i interpretacje wszystkich piosenek w tym filmie są mistrzowskie i aż zapierają dech w piersiach!! a poza tym uwielbiam joe andersona <3

jestem wielką miłośniczką kina, dlatego mam wieeeele ulubionych filmów. moim naj naj od dłuższego czasu jest lars and the real girl. film nietypowy, nieschematyczny i może wręcz dla niektórych kontrowersyjny. przed obejrzeniem nie warto kierować się żadnymi opisami, bo są bardzo krzywdzące. po prostu trzeba obejrzeć - od początku do końca. film nie dla każdego, bo nie każdy posiada odpowiedni poziom wrażliwości, tak bardzo potrzebny do zrozumienia tego filmu, który porusza problemy na wielu ważnych płaszczyznach. ten film ma takie ukryte smaczki i symbolikę, że z każdym kolejnym oglądnięciem odkrywa się coś nowego. ja oglądałam go już ok. 15 razy w ciągu ostatniego roku i nadal nie mam dość 8) polecam, bo naprawdę warto (; mistrzowski gosling! <3

a propos goslinga... to mój absolutnie ulubiony aktor. razem z edkiem nortonem. obaj potrafią zagrać każdą postać z takim przekonaniem, że to aż niemożliwe. jeśli wiem, że w jakimś filmie gra któryś z w/w, to wiem, że film jest bankowo dobry (; no ok - edek raz strzelił gafę z hulkiem, ale to pomijam 8) z ich filmów polecam: wspomniany już przez was the notebook, the believer, united states of leland (+ kevin spacey <3), stay (skomplikowany film, ale cholernie intrygujący!), primal fear (genialna rola nortona!), american history x, fight club (mój ukochany film, który się nigdy nie nudzi! + jared leto z obitą mordką xD), the illusionist.

z aktorów kocham też kevina spacey. ten gość za każdym razem sprawia, że spadają mi papcie i zbieram szczękę z podłogi :D niesamowicie utalentowany aktor! moja ścisła czołówka. polecam jego filmy: seven, american beauty (<3), pay it forward, k-pax (jeden z moich naj naj filmów, z przegenialną muzyką. och i ach!).

cenię też bardzo bena fostera i jamesa mcavoya. baaaaardzo utalentowani młodzi aktorzy. polecam bang, bang, you're dead, alpha dog (choćby ze względu na genialną rolę fostera ;p), birds of america, inside i'm dancing (będziecie ryczeć jak bobry :D), wspomniany wcześniej przez was becoming jane (kocham, uwielbiam, nigdy mi się nie znudzi, a scena tańca i ich spotkane spojrzenia zawsze sprawia, że mam ciarki :D).

moim ulubionym reżyserem jest david fincher. rzadko mu się zdarzają potknięcia. polecam zodiac, na faktach (dziejący się w san francisco <3). lubię też aronofsky'ego. jego wstrząsający requiem for a dream z jaredem leto to pozycja obowiązkowa dla każdego kinomana. tak samo the fountain z uwielbianym przez mnie hugh jackmanem. przepiękna muzyka i trudny w odbiorze film, czyli to, co gohy lubią najbardziej 8) lubię też davida lyncha. w sumie to tylko jego przerażający serial twin peaks i film o podobnym tytule twin peaks - fire walk with me. no i jeszcze the elephant man, choć to staaary film. ze starych filmów mogę jeszcze polecić vertigo hitchcocka.

a oprócz tego:

amelie
equilibrium <3
forrest gump!
ps. i love you
lord of war z fajną rolą jareda leto ;p
RRRrrrr!!! ale tylko w wersji z dubbingiem!!! najbardziej absurdalna i najlepsza komedia jaką widziałam xD
the boondock saints & the boondock saints II - all saints day (jestem fanatyczną fanką tych filmów xD)
the secret garden agnieszki holland
seria the terminator xD
trylogia the lord of the rings <3 :D
vanilla sky ze świetną ścieżką dźwiękową
the war

przepraszam, że taki długi post :D kino to moja wielka pasja, tak wielka jak muzyka, więc sami rozumiecie xD

m_ary_jane

goh Wymieniłaś bardzo dużo lubianych przeze mnie filmów, np.:
K-Pax ---> również uwielbiam ten film. Intrygujący, tajemniczy. Czytałam również książkę Brewer'a na podstawie której nakręcili film. Również polecam. Jeszcze ciekawsza niż film.
Wspomniałaś o muzyce. Jestem wielką fanką muzyki filmowej...A muzyka skomponowana do tego filmu przez Edwarda Shearmur'a (bodajże również skomponował lub współtworzył muzykę do wymienionej przez was wcześniej 'Szkoły uwodzenia' ale mogę się mylić....hmmm...Musze to sprawdzić) wyjątkowo pasuje do klimatu filmu: jest intrygująca, wciągająca, zastanawiająca, pełna uczuć i emocji. Istne cudo.

'Forrest Gump' miałam swojego czasu fazę na ten film. Rzucałam w te i we wte cytatami z filmu...Oglądałam niezliczoną ilość razy. W ogóle, to uwielbiam również Toma Hanks'a. ('Terminal', 'Kod da Vinci', 'Złap mnie, jeśli potrafisz', 'Cast Away', 'Zielona Mila', 'Szeregowiec Ryan', 'Filadelfia', 'Szaleństwa młodości' ---> Świetne!, 'Apollo 13', 'Bezsenność w Seattle', 'Człowiek w czerwonym bucie', 'Anioły i demony' ----> Matko, ile tego jest!). Taaaa...to chyba widać, że lubię Hanksa. Wink

a! Muzyka to zapewne dzieło Alana Silvestri. (-ego. Bóg wie, jak to się odmienia).

'Władce Pierścieni' uwielbiam. Oczywiście wolę rozszerzoną wersję. A tu polecam muzykę Howarda Shore.
Wcześniej miałam przeczytane książki, więc oglądając po raz pierwszy film miałam rozeznanie (mało powiedziane) w sytuacji i szczerze...Nie zawiodłam się. Z czego wysuwam wniosek, że film został świetnie zrobiony.

'Vanilla Sky'. Tak. Prawda. Muzyka świetna. Nawet można się tam natknąć na P. McCartney'a. O, z tym filmem kojarz mi się zdanie: 'Open you're eyes.' Ale jakoś nie przepadam za Tomem Cruisem...

I na koniec 'The War'. - nie wiem o który film Ci chodzi, są co najmniej dwa z takim samym tytułem....(jest jeszcze jakiś inny całkiem nowy...).
1994 - wspaniały dramat z jeszcze wspanialszą rolą Kevina Costnera. Można tam również zobaczyć młodego pana Wood'a (sympatycznego hobbita xD).

Taaaaa....jak widać ja też się rozpisałam.

marwysocka

oj no wiedziałam, że nie sposób wymienić wszystkich filmów, które się lubi na zawołanie... więc teraz dopisuję dzięki Wam, bo faktycznie w Waszych wyborach są i moje. ;P

American Beauty i K-Pax (bardzo lubię Jeffa Bridgesa, więc jeśli o nim mowa to dodaję Niepokonany Seabuiscit.) Forrest Gump również, wiadomo klasyka. Smile

tak samo jak Bezsenność w Seattle i Apollo13 Smile

i Vanilla Sky również.

polecam The Namesake, jest o znajdywaniu własnej tożsamości, drogi życia... podobną tematykę ma też Amerykańska Rapsodia.

będę musiała obejrzeć Across the universe. Smile

i polecany przez goh Inside I'm dancing!

a co myślicie o Benjaminie Buttonie? i wywołam jeszcze dyskusję na temat kierunku w którym ma zmierzać kino. Wink

oglądaliście Avatar i Hurt Locker? między nimi głównie toczyla się batalia o Oscary... przyznaję się, że Avatara nie widziałam, ale głównie z powodu tych stworków, nie przepadam za kinem sf czy fantasy czy jakkolwiek to nazwać... Hurt Lockera z kolei widziałam i cieszy mnie, że to ten film zdobył więcej Oscarów. Jestem zwolenniczką takiego 'tradycyjnego' sposobu kręcenia filmów... z fajnymi, ciekawymi niesztampowymi zdjęciami, filmów 'klasycznych'. Apropo zdjęć pamiętam, że właśnie w Buttonie były bardzo fajne. Cały film się przez to wydawał taki ciepły...

goh

m_ary_jane

Ja byłam pod wielkim wrażeniem 'Ciekawego przypadku Benjamina Buttona'. Film zawiera dość ważny przekaz dotyczący upływu czasu i nie możności jego powstrzymania...
Również wątek miłości, nierozrywalnej, trwającej przez całe życie bohatera...Ciekawy moment gdy Benjamin i jego wybranka spotykają się 'po środku' i okazuje się że są dla siebie stworzeni....również smutne okoliczności rozstania.
Film oglądało mi się bardzo dobrze. Owiany tajemniczością...Wyjątkowy klimat.

A 'ATU' musisz koniecznie obejrzeć. Nie zawiedziesz się.

marwysocka

goh

benjamin button to co prawda film mojego ulubionego reżysera, ale powiem wam, że jak zaczęłam go oglądać, to w połowie mnie znudził. wyłączyłam go z zamiarem ponownego podejścia w niedalekiej przyszłości. ta przyszłość jeszcze nie nadeszła ;p ale dobrze, że mi o tym filmie przypomniałyście - muszę go w końcu zmęczyć całego. mam nadzieję, że za drugim podejściem się wciągnę. szkoda by było, żebym musiała wpisać nieudany film na listę mojego kochanego finchera <3