Grammy 2010

marwysocka

http://www.youtube.com/watch?v=O4E16bm2EPk

hmm też tak się trochę zastanawiam dlaczego nie odebrał statuetki... i w ogóle nie podoba mi się ta opcja pre-telecast... co ona ma znaczyć? że jedni są ważniejsi, inni nie? że jedni mają się radować odbieraniem nagród przy 1/3 ludzi na sali?, a inni, że niby ważniejsi (choć wcale nie bardziej utalentowani) w świetle reflektorów? jeśli nie mają czasu emitować wszystkich kategorii, niech ich będzie mniej. albo niech podzielą show albo cokolwiek, a nie jakaś taka dyskryminacja...

goh

mam kilka przypuszczeń:

1. tak naprawdę nie sądził, że wygra i postanowił, że sterczenie na gali nie ma sensu, więc zamiast tego poszedł na imprezę w budynku obok.

2. był pewien, że nie wygra, więc nie przygotował żadnej przemowy. dlatego też po ogłoszeniu wyników był w takim szoku, że wpadł w panikę i uciekł z sali chcąc uniknąć kompromitacji przy odbieraniu statuetki.

3. był na gali, ale - jako, że wcześniej wypił dużo swojego zielonego, zmiksowanego świństwa - natura go zawołała akurat, gdy ogłaszano nominacje z jego kategorii.

4. gala znudziła go do tego stopnia, że zasnął w fotelu i nie słyszał, jak wołają go na scenę.

Julet

Bardzo prawdopodobne jest przypuszczenie nr.4

marwysocka

haha taaak dołączam się do 4. Razz

Bahama1989

4. po raz trzeci. Very Happy

Madzia :)

Najbardziej do JM pasuje mi nr. 1 i 4. Pomysłowe, goh Razz

. Ale tak na poważnie... Dosyść niepokojące. No dziwne poprostu. Goh ma rację we wszystkich punktach: (1) Zniechęcony JM stwierdza że 'pójdzie na jakąś impreze do budynku obok.' (0) Znudzony imprezową postanawia stawić się na gali, ale wcześniej zostaje schwytany w szkopony dzikich dziennikarzy zadających bezsensowne pytania. Udziela kilku wywiadów i ucieka na sale. (3) Zmęczony całym wieczorem postanawia wzomocnić się swoim 'zielonym, zmiksowanym' i podejrzanie wyglądającym 'świństwem'. ' Niespodziewanie wezwała go Natura' więc znowu JM był zmuszony do poruszania się dziarskim krokiem lub nawet (!) lekkim truchtem. (4) Zmęczony, ale spełniony JM rozsiadł się na fotelu na sali i zapadł w drzemkę. (2) Nagle obudziły go poszturchiwania w ramię. Zdezorientowany JM widzi swoje nazwisko na wielkeij tablicy ( Jason Mraz - WINNER) obok zauważył prezenterkę trzymającą statuetkę Grammy, która uśmiechała się i patrzyła na niego z porządaniem w oczach. Zrozpaczony JM wyrywa się, brnie przez tłum oklaskujących go ludzi. Wybiega z budynku i gdy niespodziewanie ...... Ciąg dalszy nastąpi Very Happy

Trochę nie wyszło mi z podpunktem 2, ale JM i ucieczka od czegokolwiek. Nie.. Razz

O nie... dopiero teraz obejrzałam ten link który przesłała marwysocka. Nie no to zburzyło całą moją powieść Razz

. Ale to mocno podejrzane.

goh

wiadomość od menedżera dżejsona na temat grammys:

"We are so excited for Jason to be acknowledged by the music community with Grammy Awards in the categories of Best Male Pop Vocal for "Make it Mine" and Best Pop Collaboration with Vocals where he was honored along with Colbie Caillat for "Lucky." Both categories are typically announced during the broadcast of the Grammy show, and we believed they would be part of the broadcast this year until we departed for the show and got a text on the way saying that the show's running order had changed. The final run through of performance rehearsals dictated the need for more time for performances and less time for awards, and it was then that we learned that both categories were to be awarded in the pre-telecast. We had made some press commitments prior and had no way to change them, but hoped we would be finished in time to have Jason in attendance for the second half of the awards. It didn't work out. I'm disappointed that Jason wasn't able to be seen thanking his fans and friends for all of their support over the years leading up to the acknowledgment by the Recording Academy. I got to watch his dad tear up with joy when we got word that Jason had won both, and it made the moment ever so precious."

w skrócie: dżejsonowe kategorie zazwyczaj były transmitowane normalnie, ale tym razem przeniesiono je na ten pre-telecast, gdyż potrzebowano przeznaczyć więcej czasu na występy, a to zostawiało mniej czasu na samo rozdawanie nagród. dżejson dowiedział się o zmianach dopiero po wyjeździe na galę, a ponieważ miał już wcześniej umówione pewne spotkania z prasą (wywiady i inne bzdety), które nakładały się czasowo z rozdaniem nagród, nie mógł ich tak po prostu przełożyć. miał nadzieję, że zdąży jeszcze na drugą połowę show, ale niestety się nie udało. stąd jego nieobecność.

misia

Wielkie dzięki goh za wiadomość no i oczywiście za tłumaczenie Laughing

Madzia :)

Się wykręcił. Wydaje mi się, że o Grammy JM można poczytać na tym Freshness Factor 5000. Piszę wydaje mi się, bo na tej stornie JM zamieścił duży tytuł: 'And the Grammy goes to...' A co do reszty to nie mam pewnośći. Ale naszcęście JM zamieścił poniżej jakieś zdjęcia z Grammy, to chyba dotyczy to tej imprezy, nie? Razz

A czy na tym RKOP JM dzieli się jakimiś info? Gdzie przeczytałam, że jeżeli koiecznie chce się dowiedzieć dlaczego nie było go na galii można przyczytać właśnie na tym RKOP.

goh

http://www.youtube.com/watch?v=tLuQ-0k0JsI

dżejson od 2:09 ;D

"he just won two grammys and he looks like he just woke up from a nap." xDDD

marwysocka

ja się jaram cały dzień a on mówi 'wow'... WOW. Very Happy

ola_ck

Haha,genialne! Very Happy

Mam tylko pytanie.Nie jestem w stanie załapać co on mówi w momencie " It's a ... " (2:27) Czy ktoś mógłby mi w tym pomóc? Razz

cóż to za słowo?

misia

Ja byłabym wdzięczna za przybliżenie chociaż z grubsza w ogóle całej Jego wypowiedzi... Embarassed

ola_ck

-"Heeey Owen, jak tam?Wszystko ok?"
-"Tak,bardzo dobrze."
-"Heeey Owen,jak tam?Jak leci?"
-"Hey Jason,jak tam miednica?"
-"Hey Owen,właśnie się bratamy/kumamy (czy coś w ten deseń Razz

)"
-"Lubię się bratać."
-"Tak,bratamy się."
-"Zatem...to jest...<tu właśnie nieznane mi słowo>"
-"To jest...<tajemnicze słowo>" Wink

Mam nadzieję,że mniej więcej dobrze,ale 100% gwarancji nie daję. Razz

ola_ck

z tą miednicą mi coś nie bardzo pasuje,ale tak mi się wydaje. Wink